Wyjątkowa opowieść pt. Zrostek autorstwa Pádraiga Kenny’ego to wzruszająca historia o niezwykłej postaci. Wciąga czytelników w świat pełen filozoficznych rozważań nad innością, przyjaźnią, śmiercią i lojalnością.
Tytułowy Zrostek to istota, która, choć zrodzona z pozornych niedoskonałości, urzeka swoją dobrocią, empatią i ciekawością świata.
Książka nawiązuje do klasycznej postaci Frankensteina, jednak Zrostek różni się od znanego potwora. Jego wyjątkowość nie tkwi w nadprzyrodzonych zdolnościach, lecz w prostocie, optymizmie i wierze w człowieczeństwo.
Poznajemy tytułowego bohatera, który mieszka w zamku razem z Profesorem – swoim stwórcą. Każdy dzień Zrostka zaczyna się od zaznaczania kredą na ścianie kolejnych dni od jego „narodzin.”
Codzienność na zamku
To szare życie zostaje jednak lekko pokolorowane przez pojawienie się niespodziewanych gości – Profesora Hardacre’a i jego asystentki Alicji.
Ich przybycie wprowadza zamęt, a Zrostek zaczyna odkrywać prawdę o sobie, Profesorze i świecie, który dotąd wydawał się prosty i uporządkowany.
Jedną z ciekawszych postaci w książce jest Henryk, to inny twór Profesora, zamknięty w klatce z powodu swojego destrukcyjnego zachowania. Jego relacja z Zrostkiem, pełna żartów i wspólnego zrozumienia, stanowi serce tej opowieści.
Obserwując przyjaźń Zrostka i Henryka, zauważyłam, jak ważna jest akceptacja, nawet gdy ktoś wydaje się odmienny lub trudny do zrozumienia.
W tej relacji Zrostek uczy się, co to znaczy być lojalnym przyjacielem, a także jakie wyzwania wiążą się z troską o innych.
Zrostek dojrzewa
Fabuła zagęszcza się zdecydowanie, gdy Profesor Hardacre odkrywa, że jego stryj nie żyje od dłuższego czasu, a Zrostek przez wiele dni żył w iluzji, że Profesor po prostu odpoczywa.
To odkrycie prowadzi do serii dramatycznych wydarzeń, w których Profesor Hardacre próbuje wykorzystać Zrostka i Henryka do swoich eksperymentów, chcąc ich „poprawić” według własnych ambicji naukowych.
Zrostek, z pomocą Alicji, uświadamia sobie, że nie jest stworzony po to, aby być narzędziem w czyichś rękach. Tylo czy uda mu się wyrwać z tych rąk?
Książka kończy się pozytywnym, choć refleksyjnym akcentem. Zrostek odkrywa, że choć jest inny, jego wartość nie tkwi w tym, jak został stworzony, ale w tym, kim stał się dzięki swoim wyborom.
Bądźmy dla siebie dobrzy
Podróż Zrostka to także odkrywanie emocji, które wcześniej były mu obce: smutku, żalu i tęsknoty. Kiedy dowiaduje się o śmierci Profesora, nie rozumie, co to właściwie oznacza.
A to z kolei stawia go przed filozoficznymi pytaniami o życie i śmierć. Książka bardzo delikatnie prowadzi czytelnika przez te trudne tematy z niezwykłą subtelnością, pokazując, jak Zrostek uczy się radzić sobie z nowymi uczuciami i zmieniającym się światem.
To baśniowa historia o dojrzewaniu, akceptacji straty i poszukiwaniu własnej tożsamości.
Autor zadaje pytania o to, co to znaczy być człowiekiem, czy inność jest czymś złym i jak uprzedzenia mogą prowadzić do wykluczenia.
Nieco filozoficzny ton sprawia, że ta historia pozornie mająca straszyć, jest wyjątkowa i ciepła. Jednak też zachęca (a przynajmniej mam nadzieję, że zachęci) czytelników do refleksji nad moralnością i etyką.
Zrostek jest piękny
Widzenie świata oczami Zrostka, to zrozumienie, że najważniejszą cechą każdego z nas powinna być empatia i umiejętność akceptacji inności. I wiem, że to opowieść, choć skierowana do dzieci, poruszy wrażliwe struny nawet w dorosłych.
To co, czytamy?
Zrostek
Autor Kenny Pádraig
Wydawnictwo Kropka
Książka dla wieku 9-14 lat.
Potrzebujesz więcej inspiracji książkowych?
Już nie musisz szukać. Przygotowałam e-booka ze sprawdzonymi tytułami książek dla dzieci na ponad 40 ważnych tematów.
Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.
Najnowsze komentarze