Ciekawa jestem, jakie są wasze odczucia, gdy trzeba po raz dziesiąty przeczytać tę samą książkę dziecku? A po raz setny? I tak bywa. A gdybym powiedziała, że Bajka Układajka ratuje z tej opresji?
Tak, sięgamy po nią często, ale za każdym razem odkrywamy coś zupełnie nowego, bo te historie można ułożyć i przeczytać na prawie 280 000 różnych sposobów!
Czy to nie genialne? Dla mnie Bajka Układajka to coś więcej niż tylko opowieść, bo to takie trochę magiczne puzzle pełne historii, które można ułożyć w tylu konfiguracjach.
Wyobraźcie sobie, że codziennie możecie przeczytać z dziećmi inną wersję tej samej bajki. Ile przy tym radości i śmiechu!
Rozwijamy wyobraźnię
Jak działa Bajka Układajka? Każda bajka składa się z 7 kart, a każda karta to aż 6 różnych wersji! Losujemy, obracamy karty i… ciach! Mamy gotową, niepowtarzalną historię. Może być pełna przygód, zagadek lub odrobiny niebezpieczeństwa. Wszystko zależy od tego, jaki układ wylosujemy.
Tu dzieci też same mogą decydować o przebiegu przygody, co daje im poczucie sprawczości i wzmacnia pewność siebie. Uwielbiam ten element, bo to trochę jak wspólne granie w planszówkę, gdzie emocje i zaangażowanie rosną z każdym ruchem.
Jeśli jednak jakimś cudem 280 tysięcy możliwości to dla kogoś za mało… jest tu więcej zabawy. Na kartach są ukryte detale, które dzieci mogą wyszukiwać. Na przykład zwierzęta, ślady, listy czy kapelusze. Jestem pewna, że nie tylko najmłodsi będą chcieli szukać kolejnych drobnych szczegółów, ale i dorośli też dadzą się wciągnąć.
Jeśli ktoś szuka czytania wspierającego wyobraźnię i rozwijającego spostrzegawczość, to Bajka Układajka jest strzałem w dziesiątkę.
Niekończąca się bajka
Czytanie staje się wspólnym rytuałem, pełnym śmiechu i niespodzianek. Sama uwielbiam, gdy moja dzieci, po kilku stronach, nagle wybuchają śmiechem i pytają: „A co, gdybyśmy teraz wybrali tę kartę zamiast tamtej?”. Tym samym cała historia zmienia swój bieg.
Można wiec układać bajki z kart na różne sposoby, a potem wspólnie interpretować, jak bohaterowie mogliby zareagować w danej sytuacji. Taka zabawa z wyobraźnią to fantastyczna forma edukacji emocjonalnej – idealna okazja do rozmów o uczuciach i reakcjach.
Jak się tym bawić?
Oto prosta instrukcja krok po kroku, jak bawić się z Bajką Układajką.
Przygotuj karty i podziel je na 7 stosów.
Losowanie karty. Możesz rzucić kostką, aby losowo wybrać jedną kartę z każdego stosu (wynik kostki wskaże, którą wersję danej strony wybrać). Alternatywnie, dziecko może samodzielnie wybrać jedną kartę z każdego stosu. Wtedy ma poczucie, że decyduje o przebiegu opowieści!
Karta nr 1 to twoja postać, a karta nr 4 to skarb. Na zdjęciu poniżej moją postacią jest ryjówka Klementynka, a skarbem są borówki.
Ułóż opowieść. Po wybraniu wszystkich kart ułóż je w kolejności, tworząc z nich historię od początku do końca.
Czytanie i odkrywanie historii. Przeczytajcie opowieść, którą stworzyliście. Zwracajcie uwagę na szczegóły i dodatkowe elementy na kartach. Szukajcie ukrytych zwierząt, przedmiotów lub innych powtarzających się detali.
Własne zasady
Jeśli macie ochotę na kolejną wersję, wymieńcie pojedyncze karty lub przeprowadźcie losowanie od nowa.
Znajdźcie na kartach szczegóły, takie jak zwierzęta, ślady, listy, bo to świetny sposób na rozwijanie spostrzegawczości.
Możecie bawić się na różne sposoby np. opowiadajcie historię na wyścigi lub zamieńcie zasady w grę ruchową lub mini teatrzyk.
Życzę fantastycznej zabawy i wielu zaskakujących przygód z Bajką Układajką!
To co, czytamy?
Bajka Układajka
Autorzy: Marta Wójcik-Zaręba, Maciej Zareba, Dominic Włoszczyński.
Wydawnictwo Martel
Zestaw przeznaczony dla wieku 3-10 lat.
Potrzebujesz więcej inspiracji?
Zobacz tego e-booka!
Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.
Najnowsze komentarze