Chcę wam dzisiaj pokazać kolejną wspaniałą opowieść o zwierzętach autorstwa Pani z Pszyry, czyli zoolożki Agnieszki Graclik, która jak nikt inny potrafi opowiadać o zwierzęcym świecie.
Jeśli pamiętacie i polubiliście Dziki poradnik przetrwania, to na pewno spodoba wam się też Dziki poradnik gadania od wydawnictwa Wilga, pod patronatem Aktywnego Czytania.
Jest to książka dla dzieci w wieku 8+.
Pośmiejemy się, a przede wszystkim edukujemy. Gdyby tak wyglądały lekcje biologii, to by się dopiero działo… 🙂
Obserwuj Aktywne Czytanie na YouTube, nie przegapisz żadnej opowieści filmowej.
Z kim i po co gadają zwierzęta?
Mamy w tej książce informacje o tym, jak się komunikują zwierzęta. Tyle że w tej komunikacji nie do końca o to chodzi, żeby zwierzęta dogadywały się z ludźmi.
Bardzo często myślimy, że jeśli nauczymy zwierzaka jakiejś sztuczki czy na przykład języka migowego, to będziemy mogli sobie pogadać. A tu chodzi o to, żebyśmy jako ludzie trochę się wysilili i spróbowali zrozumieć, jak te zwierzęta komunikują się – niekoniecznie z nami.
Bo przecież zwierzęta rozmawiają ze sobą, żeby o siebie zadbać, zapewnić sobie i młodym bezpieczeństwo, wybrać miejsce do zamieszkania, znaleźć partnera albo partnerkę.
Zeszyt do biologii
A wiecie, jak konkretnie komunikują się zwierzęta? Na przykład za pomocą wzroku. Albo zapachu.
Jest też fascynujący rozdział – Kupa informacji – więc, jak się domyślacie, za pomocą kupy też można sobie pogadać.
Nie dość, że to wszystko mamy świetnie opisane i wytłumaczone przez autorkę, to jeszcze za sprawą ilustracji Joanny Czarneckiej jest w tej książce humor i lekkość. No świetnie się to czyta!
Żeby jeszcze łatwiej się w tych wszystkich informacjach połapać, są jeszcze specjalne strzałeczki-sznureczki, które prowadzą nas od tekstu do ilustracji.
Dzięki temu łatwiej nauczyć się trudnych słów i je zapamiętać. Otrzymujemy właściwie świetnie opracowany, gotowy zeszyt do biologii.
Komu przyda się ta książka?
Dziki poradnik gadania otwiera oczy nie tylko na dzikie stworzenia, ale też na te, które żyją z nami w domu.
W rozdziale Kici, kici na przykład – mamy oczywiście koty. I dowiadujemy się, że kociaki porozumiewają się z nami aż trzema różnymi kanałami komunikacji. Nie tylko mruczą, bo nie bez znaczenia jest też mowa ciała czy pozycja ogona.
Zdarzają się też różne zmyłki, bo nam może się wydawać, że coś wiemy albo rozumiemy ze zwierzęcej mowy ciała, ale tak naprawdę wcale nie musi tak być.
Sama pamiętam, jak kiedyś pies się do mnie uśmiechał. Eeeeeche, szybko się okazało, że źle odczytałam ten komunikat.
Z podsumowania zresztą dowiemy się, że my jako ludzie nie jesteśmy jakimiś specjalnymi mistrzami komunikacji. Możemy sobie pogadać, ale nie mamy najlepszego na świecie wzroku, słuchu czy węchu. Dlatego możemy się od zwierząt naprawdę dużo nauczyć.
To co, czytamy?
Dziki poradnik gadania. Megaporcja wiedzy o zwierzętach
Autorka Agnieszka Graclik
Ilustracje Joanna Czarnecka
Wydawnictwo Wilga
Książka dla wieku 8-14 lat.
Zdjęcia bez filtrów.
Kategoria: edukacyjne książki dla dzieci i młodzieży
Potrzebujesz więcej wsparcia? Przygotowałam webinar
Jak działać, gdy dziecko bije, gryzie, jest agresywne? Jak nauczyć dziecko bronic się, gdy ktos je atakuje?
Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.
Najnowsze komentarze