Kazik czuje złość i Kazik czuje smutek to dwie książki wydawnictwa Media Rodzina napisane przez Aleksandrę Beltę-Iwacz, którą – jestem pewna – wiele osób kojarzy z blogiem Mamologia.
Są podcasty, jest rozmowa o wychowaniu, ale przede wszystkim jest u Oli wiele wsparcia dla rodziców. A gdy rodzice wiedzą, o co chodzi w zachowaniach dziecka, potrafią lepiej pomóc.
To patronat Aktywne Czytanie dla wieku 3-6 lat.
Po przeczytaniu Kazika mam wrażenie, że treść książek jest trochę także dla rodziców. A już na pewno do dorosłych kierowane są słowa autorki na końcu książki.
Codzienne sprawy i złość
Kazik jest najzwyklejszym chłopcem, z którym pewnie wiele dzieci mogłoby się zaprzyjaźnić.
Mieszka z mamą i tatą, lubi rano wstawać i bawić się zabawkami. Tego dnia też wstał o poranku, a to sobota!
Kto ma takiego rannego ptaszka w domu, pewnie świetnie zrozumie marzenia rodziców Kazika o pospaniu chociaż do ósmej. Dzisiaj tata wstaje i daje mamie jeszcze chwilę na spanie. Wspólnie Kazikiem zabierają się za przygotowanie naleśników.
Możecie się zastanawiać, gdzie ta złość? Książka ma być o złości! Właśnie o to chodzi, że emocje (złość także) przychodzą do nas często nieoczekiwanie i nieplanowanie. A już z pewnością dzieci zmagają się z nimi bardziej.
Złość przychodzi niespodziewanie
Kazikowi dzień upływał bardzo przyjemnie, były zabawy klockami, a potem leczenie taty. Chłopiec wiedział, że w planie dnia jest też wyjście do babci i nawet się na nie cieszył, ale gdy czas zabawy dobiegła końca, złość ogarnęła Kazika.
Dorośli zawsze przerywają w najlepszym momencie!
Z perspektywy dziecka tak to często wygląda, ale przecież mama Kazika powiedziała mu przy śniadaniu o planach na ten dzień.
Potem jeszcze kwadrans przed końcem zabawy uprzedziła, że już czas. To jednak teoria, a w praktyce bywa, że frustracja bierze górę.
I wiecie co? Nic nie szkodzi, bo złość to emocja, którą dziecko musi poznać, nie uniknie jej w życiu. Dobrze, jeśli ma szansę przeżyć wszystko w bezpiecznych warunkach, przy spokojnie reagujących rodzicach, prawda?
Nauka przez zabawę
A przyznać trzeba, że rodzice Kazika rozumieją sytuację doskonale. Nazywają to, co dzieje się z dzieckiem w tej chwili, wspierają i pomagają przejść przez trudny moment.
Gdy to jednak nie pomaga, tata zaczyna podskakiwać, a tego się Kazik nie spodziewał. Przerywa, bo zaciekawił się działaniem taty. Tu jest furtka do porozmawiania o tym, co dzieje się z nami, gdy złość przychodzi sporą falą.
Cieszę się, że Kazik jest kolejnym chłopcem, który (jak się to znakomicie zapowiada) zostanie z dziećmi na dłużej. Książki przeprowadzające maluchy przez emocje są potrzebne, choć wiadomo, że jest ich całkiem sporo na rynku.
Tu śmiało mogę powiedzieć, że dorośli przy czytaniu poczują się bezpieczni i zaopiekowani. Jeśli ktoś ma wątpliwości, jak reagować na trudniejsze emocjonalnie momenty, przy wspólnym czytaniu dostanie kilka podpowiedzi.
Pokuszę się nawet o twierdzenie, że autorka przeprowadza wszystkich (bo dzieci też) za rękę, małymi krokami przez podstawy komunikacji emocjonalnej.
Gdy przychodzi smutek
Podobnie jest w części „Kazik czuje smutek”, bo to emocja, którą również warto się zaopiekować.
Tego dnia wszystko idzie świetnie i już od rana spada na Kazika dobra wiadomość, a właściwie pomysł mamy. Po przedszkolu pójdą na ulubione lody chłopca. Miętowo-czekoladowe pyszności towarzyszyły więc Kazikowi w myślach cały dzień.
Jednak po dotarciu do kawiarni okazuje się, że dzisiaj nieczynne i tu wkracza ogromny smutek. Kazik tak czekał, tak się cieszył, a tu z lodów nici.
Ale ja chcę lody!
Mama absolutnie nie bagatelizuje emocji dziecka, przytula i wręcz namawia do posmucenia się chwilę. Cudowny przekaz, by zachęcić dziecko do przeżycia trudnej emocji, zamiast odwracać uwagę.
Jest też rozmowa o tym właśnie, jak ważne jest posmucenie się, że można sobie w smutku pozwolić na łzy, niezależnie od wieku. Dorośli też płaczą, gdy czują smutek. Dla Kazika to wszystko jest dość nowe, dopytuje nawet, czy tata też płacze.
Potem mama dzieli się swoim sposobem na smutek, jest przytulanie, a jeszcze później śpiewanie. Każdy ma swój sposób, ale warto wypróbować ten maminy, może akurat przypadnie wam do gustu.
Dodam jeszcze, że w książkach Oli jest mnóstwo drobiazgów, które w takiej ogólnej opowieści umykają. Przy kolejnym czytaniu lepiej się je wyłapie.
Choćby zainteresowania Kazika, o których czytamy na początku każdej książki.
Tata wstający do dziecka, gotujący i płaczący.
Zaaferowana czasem pracą mama, nazywanie emocji i spokój rodziców, którzy dla dziecka są bezpieczną przystanią.
Kazik czuje smutek, Kazik czuje złość
Autor Aleksandra Belta-Iwacz
Ilustracje Ewa Michalska
Wydawnictwo Media Rodzina
Książki dla wieku 3-6 lat.
Zdjęcia bez filtrów.
Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.
Najnowsze komentarze