Wróżkowy ogród to pięknie zilustrowana historia o tym, że nie to, co idealne jest ważne. Ogród nie musi wyglądać jak z obrazka, by zechciały w nim zamieszkać wróżki.

Czasem próbujemy wyjaśnić dzieciom, dlaczego nie muszą być idealne. Mała Mimi przekonała się o tym zbierając cenne doświadczenia.

Postanowiła przygotować idealny ogród dla wróżek. Jej marzeniem było, żeby właśnie wróżki sobie w jej ogrodzie spokojnie mieszkały.

wrozkowy-ogrod-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

wrozkowy-ogrod-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

Dziewczynka zabrała się do tego z pełnym zapałem. Jej zdaniem idealny wróżkowy ogród powinien być czyściutki, równiutki i bez zbędnych mieszkańców.

Uznała na przykład, że warto pozbyć się gąsienic zjadających liście. Wystrzygła trawę, wyplewiła wszystkie chwasty, odmierzyła nawet, jak mają rosnąć kwiaty.

wrozkowy-ogrod-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

wrozkowy-ogrod-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

Mimi czeka na wróżki

Włożyła w to bardzo wiele wysiłku i codziennie z nadzieją obserwowała, czy tej nocy zamieszkają wróżki. Te jednak się nie pojawiały.

Mimi była rozczarowana, ale postanowiła, że nie podda się jeszcze. Udekorowała ogród kamieniami, zrobiła nawet małe domki dla wróżek. Żadna jednak nie zdecydowała się pokazać w ogrodzie.

wrozkowy-ogrod-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

Zasmucona dziewczynka rozpłakała się z bezsilności i rozczarowania. Dopiero jej gorzkie łzy sprowadziły wróżki, które jak się okazało, od dawna mieszkały w tym ogrodzie.

Kiedy jednak Mimi zabrała się za porządki, przestały czuć się bezpiecznie i jak w domu.

Wyjaśniły, że wszystkie te „zaśmiecające” rzeczy i rośliny w ogrodzie są potrzebne. Mimi nie wiedziała, że długa trawa jest domem dla wielu stworzeń, suche liście są przydatne, a gąsienice to przyjaciele wróżek. Kiedy dziewczynek zaatakowała je chemicznymi środkami, ledwo uszły z życiem.

wrozkowy-ogrod-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

 

Subskrybuj Aktywne Czytanie, nie przegapisz żadnej recenzji.

Idealny czy wróżkowy?

Teraz dopiero dotarło do Mimi, co oznacza idealny ogród. To taki, który jest wygodny i bezpieczny, niekoniecznie bez skazy. Nie wszystko musi być równe, proste, czyste.

Odrobina chaosu to nic innego jak równowaga, tak potrzebna w przyrodzie.

Wróżki podziękowały Mimi za trud i doceniły jej starania. Teraz gdy już wszystko zostało wyjaśnione, dziewczynka widziała, że w jej ogrodzie mieszkają wróżki.

One nie zawsze się pokazują, właściwie bardzo rzadko, jednak są i dają o tym znać od czasu do czasu.

wrozkowy-ogrod-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

wrozkowy-ogrod-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

Bez tego całego stresu i napięcia na „idealne” Mimi znalazła więcej radości w opiekowaniu się ogrodem, bo też go po prostu zrozumiała.

I tu myślę, że jest przestrzeń do porozmawiania z dziećmi to tym, że nasze życie, codzienne działania nie muszą być idealne.

Za to każde działanie warto przemyśleć pod kątem tego, co robimy, po do i ewentualnie dla kogo. Nie każdy musi podzielać nasze zdanie, ale zdecydowanie warto rozmawiać o tym, co dla koggo jest dobre.

Niektóre rzeczy są do użytku, niekoniecznie tylko „do wyglądania”. Czasem też dobre chęci to za mało i naprawdę jestem wielką zwolenniczką rozmawiania o tych chęciach nieco częściej i więcej niż tylko już po fakcie.

wrozkowy-ogrod-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

Przemyślane działania

Ileż do niedźwiedzich przysług można by uniknąć, gdyby te chęci stały na drugim miejscu, na pierwszym zaś podwójne przemyślenie działania.

Ale cóż… może to jest tylko moje życzenie, tak ulotne, jak te ogrodowe wróżki. 😉

To też książka o tym, że na popełnianych błędach można się wiele nauczyć. Na ten temat napisałam więcej w artykule na blogu Nie tylko dla mam: Pozwól dziecku na potknięcia. Nikomu korona z głowy nie spadnie >>

Wracając na ziemię, chcę wam powiedzieć, że w książce znajdziemy też podpowiedzi, jak zbudować ogród dla wróżek. Już ten dla nich, niekoniecznie idealny. Bez środków chemicznych, strzyżenia trawy od linijki itd. Za to przyjazny i po prostu naturalny.

wrozkowy-ogrod-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

wrozkowy-ogrod-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

Przecież wróżki to stworzenia żyjące w zgodzie z naturą. Dlatego też ta książka świetnie wpisuje się w serię Blisko natury, w której mamy jeszcze jeden patronacki tytuł: Kiedy bociany wróciły do domu.

Kiedy bociany wróciły do domu – Świetlik

Wróżkowy ogród

Autor Georgia Buckthorn
Ilustracje Isabella Mazzanti
Wydawnictwo Świetlik
Książki dla wieku 3-6 lat.
Zdjęcia bez filtrów.

wrozkowy-ogrod-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB

grupa aktywne czytanie ksiazki dla dzieci