Wiesz, że moim marzeniem jest mieć czarną kurę o imieniu Mortimer? Skąd o tym wiedziała Justyna Bendarek? Właśnie skończyłam czytać czwartą część serii o kurach, a ten tom nosi tytuł „Piąta kura u wozu”.

Wydawnictwo Świetlik tym razem przyjęło pod swoje skrzydła nową kurę. To czarna kura! Wprawdzie nie Mortimer, ale i tak się cieszę. Wszystkim częściom patronuje Aktywne Czytanie.

justyna-bednarek-hip-hip-kura-wydawnictwo-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci.jpg6

Jeśli chcecie pośmiać się z dziećmi przy mądrej książce, to jest dobry wybór.

Do tego podejmujemy temat szanowania zwierząt hodowlanych i świadomego kupowania jedzenia. Nie wszystko co nazywane eko, właśnie takie jest.

Temat alergii też się przewija, ale najważniejsza jest wrażliwość na krzywdę innych i ogólna uważność na potrzebujących pomoc.

Wyjątkowe kury

Jeśli nie znacie poprzednich części, nie martwcie się – każda książka jest samodzielna, choć gorąco polecam przeczytanie całej serii. Główne bohaterki to cztery urocze kury: najmądrzejsza Augusta, ponura Hildegarda, łakomczucha Żaneta i mądra inaczej Belka. A kim jest piąta kura? To Kurdemolka i zaraz o niej wszystko opowiem. 🙂

Poza kurami, ważną rolę odgrywa rodzina Ogórków. Tata jest biologiem, mama testerką czekolady, a dzieciaki to Ania, wrażliwa dziewczynka kochająca zwierzęta, Wojtek, który jako jedyny rozumie mowę kur oraz najmłodsza Karolina.

Podoba mi się sposób, w jaki autorka i ilustratorka przedstawiają postacie na samym początku książki. Mamy też Leona, Adelkę, posterunkowego Kurzydło oraz Bartłomieja. Nie można zapomnieć o Reżyserze i Antonim, od których cała historia się zaczyna.

Antoni, zmęczony prośbami o pomoc w znalezieniu zgubionych rzeczy, marzy o kawałku własnego ogródka i własnej kurze. Reżyser spełnia jego życzenie, ale jak to w bajkach bywa, ma to swoją cenę. Antoni oddaje supermoc wyszukiwania zagubionych rzeczy w zamian za spokój.

piata kura u wozu recenzja ksiazki dla dzieci aktywne czytanie swietlik12

piata kura u wozu recenzja ksiazki dla dzieci aktywne czytanie swietlik12

Czarna kura

Przenosimy się już potem do rodziny Ogórków, gdzie akcja toczy się tuż przed Dniem Matki. Ania postanawia zrobić ciasto, a kury tak „pomagają”, że ciasta niestety nie ma. Ale nie martwcie się, bo Dzień Matki to nie tylko jedno ciasto!

Cała rodzina postanawia przygotować dla mamy wspaniałe przedstawienie. Czy to się uda? Pewnie by się udało lepiej, gdyby nie kury – cztery domowe i jedna, która spadła z nieba.

Tak, dobrze czytacie! To czarna kura Antoniego, która niechcący spadła z nieba tuż obok pana Ogórka. Nie trzeba być Sherlockiem, żeby domyślić się, że nowa kura w domu Ogórków została przyjęta radośnie. Ale ta kura ma swoje plany i nie jest pewna, czy chce być odnaleziona przez właściciela. Jeszcze nie! Na ziemi jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia.

A propos robienia ciekawych rzeczy, jest tu grubsza akcja związana z kurami, które rzekomo ekologiczny hodowca, więzi w bardzo ciasnym pomieszczeniu. Ania i jej kury odkrywają to i muszą działać, żeby uratować towarzystwo. Przy okazji tej brawurowej przygody dowiadujemy się, jakie jajka kupować i na co zwracać uwagę przy wyborze ekologicznej żywności.

piata-kura-u-wozu-zabawnie-na-wazne-tematy-szanowanie-zwierzat-hodowlanych-eecenzja-ksiazki-dla-dzieci

piata-kura-u-wozu-zabawnie-na-wazne-tematy-szanowanie-zwierzat-hodowlanych-eecenzja-ksiazki-dla-dzieci

piata-kura-u-wozu-zabawnie-na-wazne-tematy-szanowanie-zwierzat-hodowlanych-eecenzja-ksiazki-dla-dzieci

Czy to są szczęśliwe kury?

Podoba mi się, że autorka umiejętnie przemyca ważne tematy w zabawnych historiach. W poprzednich częściach były to na przykład kwestie związane z nadmiernym siedzeniem przed ekranem i telefonem.

Teraz mamy także nowego kolegę Leona, który jest alergikiem i cukrzykiem. To dodatkowy temat, o którym autorka mówi głośno. W klasach naszych dzieci są przecież takie, które nie jedzą mięsa, nabiału, mają różne alergie. W sumie to dzisiaj norma, a nie jakiś wielki wyjątek. Cieszę się, że taka postać znalazła się w książce.

Nie można też pominąć akcji z Antonim, którego pojawienie się historii o kurach mnie zaskoczyło. To była niespodzianka, choć znając twórczość Justyny Bednarek z książki „Każdy może być święty”, w sumie nie powinnam się dziwić. Zresztą w historii pojawia się też pewna pani Justyna, już nie święta, za to miłośniczka ptaków. 😉

piata-kura-u-wozu-zabawnie-na-wazne-tematy-szanowanie-zwierzat-hodowlanych-eecenzja-ksiazki-dla-dzieci

piata-kura-u-wozu-zabawnie-na-wazne-tematy-szanowanie-zwierzat-hodowlanych-eecenzja-ksiazki-dla-dzieci

piata-kura-u-wozu-zabawnie-na-wazne-tematy-szanowanie-zwierzat-hodowlanych-eecenzja-ksiazki-dla-dzieci

Za co lubię kury?

Podziwiam autorkę za język i zabawę nim w sposób dosłownie mistrzowski.

Każda z kur ma unikalny charakter. Ich przygody są pełne humoru i nieoczekiwanych zwrotów akcji.

Ważne przesłania w lekkiej formie. Autorka zręcznie wplata istotne tematy, takie jak ekologia, zdrowe odżywianie czy akceptacja różnorodności.

Na wesoło o ważnych tematach, o fajnej rodzinie, wrażliwych dzieciach i brawurowych kurach.

To co, czytamy?

Piąta kura u wozu. Tom 4

Autor Justyna Bednarek
Ilustracje Nika Jaworowska-Duchlińska
Wydawnictwo Świetlik
Książka dla wieku 5-9 lat.

piata-kura-u-wozu-zabawnie-na-wazne-tematy-szanowanie-zwierzat-hodowlanych-eecenzja-ksiazki-dla-dzieci

nie tylko dla mam podcast sklep webinary ebooki anna jankowska

Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB

grupa aktywne czytanie ksiazki dla dzieci